niedziela, 18 września 2016

10 FAKTÓW O PIERWSZYM ODCINKU POKEMON, O KTÓRYCH ZAPOMNIELIŚCIE

1. Ash miał tylko 10 lat



Wszyscy wiedzą, że Ash był tylko dzieckiem kiedy zaczął swoją przygodę jako trener Pokemon, ale czy pamiętacie, że miał tylko 10 lat? Nic więc dziwnego, że jego mama była nieco poddenerwowana na myśl o wysłaniu swojego synka samego – szczególnie, że jego główny Pokemon miał tendencję do rażenia prądem każdego w zasięgu wzroku. Jeśli wiedziałaby, że jej syn prawie zostanie ofiarą kryminalnej organizacji i wielokrotnie otrze się o śmierć, może zatrzymała by go w domu na jeszcze kilka lat.


2. Profesor Oak ma swój program w TV



Profesora Oaka nie poznaliśmy wcale w scenie, w której pomaga Ashowi wybrać swojego pierwszego Pokemona. Poznaliśmy go w programie telewizyjnym, w którym wyjaśniał potencjalnym (10-letnim) trenerom Pokemon jakie mają opcje wyboru swojego przyjaciela. Mógł jednak wspomnieć, że są w limitowanej ilości

3. Pikachu był gruby



Projekt postaci Pikachu, którzy znają i kochają fani Pokemon nie jest tym, który dostaliśmy w pierwszym odcinku. Ta żółta mysz była stanowczo pulchniejsza i mniej przyjazna niż wersja, w którą później ewoluowała, za to o wiele bardziej przypominała stworka z pierwszej generacji gry. Cały ten czas spędzony poza Poke Ballem musiał skutecznie wpłynąć na wagę Pikachu, ponieważ obecnie jest o wiele szczuplejszy, a jego ręce są dłuższe i zwinniejsze.

4. Ash nigdy nie zrealizował swojego celu



Ash stawia sobie poprzeczkę bardzo wysoko, mówiąc „Z Pikachu u mojego boku, złapię wszystkie Pokemony na świecie!” Powinien chyba obniżyć trochę swoje cele, ponieważ długofalowi widzowie wiedzą, że Ash nie złapał wcale wiele Pokemonów. Każdy trener, który grał w serię Pokemon wie dobrze, że jedynym sposobem, żeby naprawdę złapać je wszystkie jest noszenie ze sobą tylu Poke Balli ile się da i przygotowanie się na żmudne łapanie każdego rodzaju, na który się trafi.

5. Łapanie Pokemonów było brutalne



Anime wiele czasu poświęca na wyjaśnienia, że Pokemony są przyjaciółmi, a nie zwierzątkami, a już na pewno nie niewolnikami (Giovanni nauczył się tego w końcu na błędach). Ash musiał dopiero się tego dowiedzieć, ponieważ oświadczył pierwszemu Pokemonowi, którego próbował złapać „ciesz się ze swoich ostatnich chwil wolności, Pidgey, bo teraz jesteś mój!”. Na szczęście nie złapał ptasiego Pokemona. Byłby to z pewnością mroczny początek nowej przyjaźni.


6. Pokedex nie miał wysokiego mniemania o Ashu



Zdobycie szacunku Pikachu zajęło Ashowi dłuższą chwilę, a jego relacja z Pokedexem nie była na początku zbyt dobra. Być może Pokedex był zirytowany, że Ash ciągle spał, albo był to po prostu łobuziarski sprzęt z charakterkiem, trochę jak Pikachu. Cokolwiek nie byłoby jednak przyczyną, Pokedex w pierwszym odcinku obrał sobie za cel notoryczne wyśmiewanie Asha. W pewnym momencie, kiedy chłopak znajduje Ratatę buszującego w jego plecaku i wspomina, że te Pokemony są zazwyczaj w lesie, Pokedex odpowiada „Wychodzą też na pola, żeby kraść jedzenie głupim podróżnikom”. Nie ma to jak pyskująca pomoc w kieszeni.

7. Dzikie Pokemony są zazdrosne o te wytrenowane przez człowieka



Głównym punktem fabuły pierwszego odcinka jest to, że Ash i Pikachu zostają zaatakowani przez stado Spearowów, a żółty przyjaciel chłopca zostaje poważnie zraniony. Wszystko zaczyna się, kiedy Ash rzuca mieniem w Spearowa po to, żeby zadać mu obrażenia oraz łatwiej go złapać, ale stworzenie szybko rzuca się na Pikachu. Kiedy przychodzi czas na to, żeby Pokedex wyjaśnił dlaczego Spearow jest tak uparty w ataku na Pokemona chłopca, wszystko wiedzące urządzenie bombarduje nas wspaniałą informacją: „Dzikie Pokemony często są zazdrosne o te wytrenowane przez człowieka.” Co? Niby od kiedy?

8. Mankeye żyją w pobliżu Pallet Town



Jeśli oglądaliście Pokemony przed rozpoczęciem gry w Red czy Blue, to prawdopodobnie przeżyliście mały szok, kiedy zrozumieliście, że Mankeye nie mieszkają jednak w lesie przed Pallet Town. Pidgeye i Rattaty? Tak. Spearowy? Można je znaleźć kilka tras dalej, ale być może spacerowały sobie w okolicach. Poirytowane małpiaste Pokemony? Nie za bardzo. Ci awanturnicy nie pojawiają się aż do trasy numer 5 w Pokemon Red, a w Blue nie znajdziemy ich wcale.

9. Ash poznaje Misty


Przed tym jak główne trio stało się głównym trio, Ash spotyka Misty kradnąc jej rower w celu uratowania bliskiego śmierci (albo raczej zemdlenia) Pikachu. Brocka zobaczyliśmy dopiero w odcinku 5, a Misty została nam przedstawiona i zdenerwowana przez Asha od razu.

10. Ho-Oh jest pokazany już na samym początku




Po uczuciowym momencie Pikachu i Asha, na końcu odcinka, widzowie widzą na niebie tajemniczego lecącego Pokemona, za którym ciągnie się łuna światła. „Co to za Pokemon?” Nie dostaliśmy żadnej odpowiedzi w najbliższej przyszłości, ponieważ Ho-Oh okazał się być legendarnym Pokemonem z następnej generacji gier (Gold i Silver), a Ash nie miał go zobaczyć aż do przedostatniego odcinka piątej i ostatniej pierwotnej serii anime o Pokemonach.




1 komentarz:

  1. Nigdy nie wpadłabym na pomysł, żeby założyć tak oryginalnego bloga! Masz u mnie obserwacje. Liczę na rewanżyk... :D Pozdrawiam serdecznie!

    wrzucnarap.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń