Ta teoria spiskowa głosi, że pewnego dnia Dee-Dee wpadła do labolatorium i nacisnęła przycisk, który spowodował wielki wybuch.
W jego wyniku zginęła zarówno ona, jak i rodzice, a Dexter został ranny. Tęskniąc za rodziną, mały naukowiec sklonował swoją rodzinę i dał im trochę mniejszy iloraz inteligencji – tak, żeby pozwolili mu spokojnie pracować i nigdy nie odkryli jego labolatorium. To tłumaczy brak zainteresowania rodziców, ich głupie decyzje oraz to, że wiele razy w bajce dzieje im się coś złego (wypadki, wybuchy, zamieniają się w potwory) a mimo tego nic im się nie dzieje. Fani teorii tłumaczą to tym, że Dexter tak sklonował i zaprojektował rodzinę, żeby nic nigdy nie mogło się im stać.
A wy jak uważacie ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz